orkiszowe naleśniki sernikowe z twarożkiem aksamitnym, rodzynkami & konfiturą z gorzkiej pomarańczy.
45g mąki orkiszowej
1/4 szklanki mleka
1/4 szklanki wody
jajko
trochę ziarenek z laski wanilii, skórka cytrynowa, skórka pomarańczowa & kardamon do smaku
ew. odrobina oleju do ciasta/smażenia
+ dowolne nadzienie.
u mnie twaróg aksamitny , mała garść rodzynek i 1,5 łyżeczki konfitury pomarańczowej bez cukru.
Wow, widzę przerwa od owsianek. ;) Ale dla takich naleśników warto.
OdpowiedzUsuńMm.. orkiszowe naleśniczki są pyszne :D Raz jadłam w kawiarni i strasznie mi posmakowały, niestety nigdzie nie mogę znaleźć tej mąki :) U mnie też były naleśniczki :)
OdpowiedzUsuńPycha! ciekawe,czy smakują jak sernik;),jedno z moich ulubionych ciast!,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKocham wszystko, co w smaku przypomina sernik :-)
OdpowiedzUsuńPycha :)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie jadłąm takiej konfitury, a domyślam się, że jest pyszna
Chętnie bym spróbowała takiej konfitury. A połączenie twarożku z rodzynkami mimo, że dość powszechne, chyba nigdy się nie nudzi.
OdpowiedzUsuńCiekawe są te ciemniejsze naleśniki.. no i ciekawa jestem, na czym ich sernikowość polega :)
OdpowiedzUsuńSchowany przepis (lub cokolwiek innego) jest bardzo prosty do zrobienia :) Zobacz TUTAJ . Kliknij na ten przycisk tuż za tekstem, który ma się pojawić na głównej bloga (czyli między częścią widoczną a schowaną). Pojawi Ci się przerywana linia, wszystko, co napiszesz pod nią, będzie ukryte pod 'czytaj więcej' :)
Pozdrawiam!